Słowa, które ranią – jak się przyzwyczaić?

Jak przestać czuć się źle? Jak nie zwracać uwagi na kąśliwe komentarze? Jak odpowiadać na wyzwiska? Jak reagować, gdy on mnie krzywdzi? Z takimi pytaniami często spotykam się w swojej praktyce psychologicznej. Moi klienci wiedzą, że doznają przemocy ze strony swoich partnerów, czują, że to ich rani i… szukają sposobu jak się do tego przyzwyczaić, jak tworzyć udany związek z kimś kto w repertuarze rozwiązywania problemów ma wyzwiska, groźby a nawet bicie.

Dlaczego te osoby zamiast się bronić albo definitywnie zakończyć swój związek chcą nauczyć się jak przetrwać w relacji?

Odpowiedzi jest wiele, poniżej przedstawię kilka z nich.

Stereotypy dotyczące tego, czym jest miłość oraz wartości osoby nie posiadającej partnera. „Prawdziwa miłość wszystko zniesie i wszystko wybaczy”, „Dla miłości warto zrobić wszystko”, „Skoro on mnie kocha, to to wystarczy”, „Są takie typy osób, które po prostu nie potrafią być same”, „Osoba, która nie ma partnera wiedzie gorsze życie, niż taka w związku”.

–  Postawa „Ty jesteś ok- ja jestem nie ok”, czyli nie dawanie sobie prawa do realizacji własnych potrzeb, przedkładanie potrzeb drugiego człowieka nad swoje. Często dzieje się tak, w oczekiwaniu wzajemności, która niestety często nie nadchodzi.

Pranie mózgubo nie zawsze jest źle.

Co zrobić, jeżeli opisywana przeze mnie sytuacja dotyczy właśnie Ciebie?

  1. Zacznij od przyjrzenia się swoim mocnym stronom. Spisz sobie na kartce co potrafisz, co jest Twoją zaletą, co pozytywnego widzą w Tobie inni. Poznanie swoich zasobów pomorze w znalezieniu siły do szukania rozwiązań.
  2. Daj sobie prawo do tego, by Twoje potrzeby były ważne. Zwracaj uwagę na to, co jest dobre dla Ciebie.
  3. Mów o tym, jakie konkretnie zachowania Cię bolą.
  4. Wyznaczaj granice i bądź konsekwentny/na.
  5. Powiedz jakiego zachowania oczekujesz.
  6. Znajdź sojuszników, którzy będą Cię wspierać w nowym, asertywnym zachowaniu.

Autor: Ewelina Bazyluk